Lenovo ThinkPad T410
Dziś ciekawa relacja którą otrzymaliśmy od naszego Klienta (w zasadzie Klientki) po zakupie :
Przez dłuższy czas moim przyjacielem był Acer Aspire V3, niestety nasza przyjaźń zakończyła się z dniem w którym odmówił mi posłuszeństwa. Jako, że w dzisiejszych czasach bez komputera ciężko jest żyć poprosiłam mojego brata, który zna się na wszystkich technicznych sprawach o których istnieniu do pewnego momentu nie miałam pojęcia, żeby znalazł mi sprzęt oczywiście za przystępną cenę, który zajmie miejsce mojego starego kompana. I tak oto pojawiła się propozycja o kupnie laptopa poleasingowego Lenovo ThinkPad T410. Oczywiście, brat poinformował mnie o wnętrzu notebooka, że posiada procesor Intel Core i5, 4GB RAMu i dysk o pojemności 160GB. Poza tym matryca ma 14 cali więc w miarę kompaktowy, wygodny w użyciu, super. Niestety, moje zadowolenie spadło, kiedy zobaczyłam na żywo owy komputer. Jestem kobietą, więc nie ma co się oszukiwać i wiadome jest to, że przy zakupie sprzętów lub innych gadżetów zwracam uwagę na ich wygląd. Musi być ładne i koniec. Można więc sobie wyobrazić moją minę gdy postawiono przede mną jakiś dziwny czarny klocek wyglądający jak prototyp pierwszego laptopa.
Wygląd absolutnie nie powalił na kolana co więcej wręcz odstraszył, bo przecież jak coś tak wyglądającego ma działać dobrze? No właśnie okazuje się, że może i to całkiem nieźle. Po długich namowach zgodziłam się go przetestować podchodząc do tego dość sceptycznie i z góry założyłam, że zrezygnuje z niego po dwóch dniach i wyląduje on na biurku mojego brata. Tak się nie stało. Moja praca nie wymaga używania komputera więc używam go tylko dla celów rozrywkowo-informacyjno-społecznych. Używanie tego notebooka dało mi kompletnie nowy wgląd na działanie laptopów. Po pierwsze nie tracę nerwów gdy w ciepły dzień mam ochotę obejrzeć film na dworze i szukam miejsca w którym będę cokolwiek widziała, ponieważ matowa matryca daje mi komfort w użytkowaniu na świeżym powietrzu. Poza tym, ma wbudowany modem 3g dzięki któremu mogę korzystać z darmowego internetu aero2. Bardzo fajną rzeczą w ThinkPad T410 jest lampka wbudowana w matrycę więc podczas użytkowania w nocy mamy podświetlona klawiaturę która dodatkowo jest odporna na zalania i zachlapania, co trochę mnie zastanowiło więc zrobiłam małe poszukiwanie dowodów i tak o to trafiłam na ten filmik: https://www.youtube.com/watch?v=d7cvi00OZDM
Podsumowując mimo mało zachęcającego wyglądu nie żałuję, że zaryzykowałam ponieważ za przystępną cenę mam komputer który służy mi już jakiś czas i jak dotąd wszystko jest sprawne i działające bez zarzutów, śmiało mogę pokusić się o stwierdzenie że jest on lepszy od swojego poprzednika.